27-latek zeznał w sądzie w Hangzhou, że był zakochany w swojej ofierze przez ostatnie osiem lat. Poznali się w szkole średniej. Opuścił on Chiny żeby studiować w USA, ale zachował kontakt z kobietą, która informowała go regularnie o tym, jak się jej powodzi.
Na przestrzeni lat kupował jej różne luksusowe prezenty, takie jak torebki znanych projektantów i droga biżuteria, ale dary te nie podbiły jej serca. Gdy zaproponował randkowanie, stwierdziła, ze najpierw muszą się lepiej poznać.
Mężczyzna chciał to zrobić, dlatego porzucił swoje życie za granicą i wrócił do Chin aby żyć z ukochaną. Zostali współlokatorami z jeszcze jedną kobietą. Nie wszystko poszło po jego myśli, szybko odkrył, że przy jej łóżku stoi oprawione zdjęcie innego mężczyzny.
Podczas rozprawy stwierdził, że w ciągu ośmioletnich zalotów ani razu nie pozwoliła mu zrobić wspólnego zdjęcia. Zaczął nawet wyszukiwać w internecie hasła “samobójstwo”, “skok z budynku”, “kara za umyślne morderstwo”.
Sprawy pogorszyły się 20 marca, kiedy wieczorem usłyszał rozmowę telefoniczną ofiary, w której opowiadała pewnej osobie, jak bardzo nienawidzi swojego współlokatora.
Mężczyzna zeznał, że nie mógł tamtej nocy spać. Gdy tylko się obudził, wparował do pokoju kobiety, podniósł ją i zrzucił z balkonu na dziewiętnastym piętrze.
Sąd nie ogłosił jeszcze werdyktu w tej sprawie.
Sora
Zostaw odpowiedź