Dnia 30.10 w Muzeum Tkactwa Śląskiego w Kamiennej Górze odbyły się wykłady na temat kultury Japonii.
Szczerze mówiąc, idąc wraz z przyjaciółką na to spotkanie, nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Samych suchych faktów? Jakichś prezentacji? Nie miałam pojęcia, ale i tak poszłam. Miłość do Japonii wygrała z niepewnością.
W salce siedziała już grupka młodzieży z Mieroszowa. Później dowiedziałam się, że na wcześniejsze wykłady zapisywały się szkoły. Szkoda, że nie poinformowano o tym mojej.
Wszyscy zainteresowani kulturą Kraju Kwitnącej Wiśni mogli uczestniczyć w dwóch wykładach, które prowadził pan Jarosław Osmolak.
Od 15:30 do 16:30 słuchaliśmy o języku japońskim. Pan Jarosław bardzo dokładnie a zarazem w przystępny sposób wyjaśnił nam, że japoński wcale nie jest taki trudny i straszny (przynajmniej do czasu, gdy nie uczymy się kanji). Poznaliśmy historię alfabetu i sylabariuszy japońskich, pokazano nam zasadnicze różnice pomiędzy językami japońskim, chińskim i koreańskim.
Muszę przyznać, że po tym wykładzie nagle zachciało mi się zdjąć z półki moją niemal nietkniętą książkę do japońskiego i zacząć się uczyć, a to już duży sukces pana Jarka!
Po pół godzinie przerwy nieco skurczone grono pasjonatów Japonii, w którym z niemałym zaskoczeniem zaobserwowałam osoby starsze, ponownie zebrało się w salce muzealnej, aby przez godzinę posłuchać o kulturze, zabytkach i technologii Kraju Wschodzącego Słońca. Ta prezentacja była pełna fotografii przepięknych miejsc w Japonii, np. Kyoto, Tokyo, Osaka itd. Nie myślcie sobie jednak, że przedstawiono nam suche fakty, o nie! Pan Osmolak co chwila, ku naszej radości, wtrącał swoje osobiste spostrzeżenia i dygresje. Jedna z nich szczególnie mi się spodobała.
Prawdopodobnie wiecie, że dwiema głównymi religiami w Japonii są buddyzm i szintoizm. Otóż 80% Japończyków deklaruje przynależność do buddyzmu a 70% do szintoizmu? Jak to możliwe? Pan Jarosław powiedział, że buddyzm jest religią refleksyjną i z niego pochodzi część obrzędów, np. pogrzeby. Szintoizm jest bardzo radosny, więc w świątyniach szintoistycznych odbywają się ceremonie ślubne. Ciekawe, prawda?
W międzyczasie można było pooglądać sobie biuletyny z ambasady Japonii w Polsce, w których znajdowało się wiele wspaniałych zdjęć.
Koniec nadszedł zdecydowanie za szybko. Jestem pewna, że większość z uczestników z przyjemnością siedziałaby tam o wiele dłużej i słuchała opowieści o Kraju Wschodzącego Słońca.
W imieniu wszystkich kamiennogórzan serdecznie dziękuję panu Jarosławowi Osmolakowi za przygotowanie tak wspaniałych wykładów! Mamy szczerą nadzieję na kolejne.
Autor: Chizuru.
Zostaw odpowiedź