Południowokoreański rząd postawił sobie nowe zadanie wprowadzenia regulacji dla małych sklepików spożywczych, które często znajdują się w pobliżu szkół podstawowych.
Uczniowie najczęściej kupują w nich duże ilości tanich słodyczy, których ceny oscylują w granicach 500 KRW (1,40 PLN). Słodycze kupowane w takich sklepach są nie tylko nie zdrowe, ale i wolne od wszelkich regulacji związanych np. z przechowywaniem żywności – jak podaje sieć konsumentów Green, małe sklepiki często nie posiadają nawet lodówek do przetrzymywania jedzenia. Ponadto, ponad 40% z tych sklepów umiejscowionych jest w pobliżu szkół. Sklepy przyciągaja uczniów ofertą słodyczy, których nie można zakupić w szkolnych sklepikach. Eksperci sugerują, że rząd powinien dostosować normy żywieniowe względem dzieci i na nich oprzeć swoje dalsze prace w tej kwestii.
Zostaw odpowiedź