
Pamiątkowe pomniki na cześć „pocieszycielek” zostaną postawione w Seulu w sierpniu tego roku, pomimo napięcia panującego pomiędzy Koreą Południową a Japonią. Określenie „pocieszycielki” wywodzi się z czasów II wojny światowej, kiedy dziewczyny były zmuszane do niewolnictwa seksualnego przez Cesarską Armię Japońską, co wciąż stanowi punkt sporny pomiędzy Japonią a jej wieloma sąsiadami. Korea nie zważając na prośbę ministerstwa, nie zgodziła się na rezygnację z postawienia pomników, przez co japoński rząd odwołał swojego ambasadora w Seulu w styczniu 2017 roku. Ponadto został on powołany do zapewnienia miliona jenów dla ofiar niewolnictwa seksualnego, choć stwierdził, że nie ponosi odpowiedzialności prawnej za przestępstwa wojenne z czasów II wojny światowej.
Metoshi
To brzmi okropnie. Aż trudno mi uwierzyć w to, co się kiedyś działo