18 września sąd w Tokio zasądził, że siedemnastoletnia ex-członkini girlsbandu ma wypłacić odszkodowanie w wysokości 650 000 jenów (około 20 000 złotych) swojej agencji za złamanie klauzuli o „nie randkowaniu”. Rozpaliło to na nowo debatę o polityce agencji muzycznych względem młodych dziewczyn.
W Japonii od członkiń dziewczęcych zespołów oczekuje się absolutnej czystości i dziewictwa, by pozyskiwać większe zainteresowanie z męskiej strony publiczności. Rzekoma czystość pobudza fantazje o możliwości bycia ze swoją idolką. W sytuacji opisanej fakt randkowania jednej z członkiń doprowadził do całkowitego rozwiązania zespołu! Wiele głosów sprzeciwia się takiemu szowinizmowi oraz wchodzeniu agencjom muzycznym z butami w prywatne życie. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Ryuu
Zostaw odpowiedź