Obywatelka Korei zmarła po 10 dniach z powodu spożycia nadmiernej ilości Soju, czyli koreańskiego destylowanego napoju alkoholowego zawierającego od 20 do 45% alkoholu. Po wezwaniu policji w prowincji Gangnwon znaleziono 32 puste butelki po 360 ml każda oraz 6 butelek o pojemności 1800 ml, co odpowiada 62 butelkom o regularnej wielkości Soju. Według zeznań anonimowego świadka przyjaciele spotkali się w ośrodku rehabilitacji uzależnień od alkoholu w dniu 19 marca i zdecydowali się na wspólną podróż do Jungsun. Zatrzymali się w karczmie na 10 dni, zaś on sam opuścił ją tylko 2 razy, aby dokupić jedzenia oraz Soju. Autopsja przeprowadzona przez Krajową Służbę Sądową wykazała brak śladów zabójstwa, więc wychodzi na to, że narządy wewnętrzne kobiety nie wytrzymały tak ogromnej ilości alkoholu.
Metoshi
Zostaw odpowiedź