Jak wiadomo plotki i pomówienia są czymś nieuniknionym, zwłaszcza jeżeli jest się artystą. Jednakże zwykła plotka, może być uznana za zniesławienie, a sprawa trafia wówczas na drogę sądową. Tak też jest w przypadku artystów LOEN Entertainment, których agencja chroni przed falą złośliwych uwag, poprzez wytaczanie sprawcom procesów sądowych. W przypadku IU było 11 spraw zakończonych grzywną dla osób rozpowszechniających fałszywe informacje. LOEN Entertainment twierdzi, że plotki na temat molestowania seksualnego oraz inne nieprzyjemne komentarze są szczególnie trudne dla artystów i ich rodzin, a ujawnianie ich tylko dokłada im bólu, dlatego agencja będzie składać pozwy sądowe w sprawie zniesławienia i padających oszczerstw, które stale są monitorowane, aby w przyszłości mogły posłużyć jako dowody w sprawie. Tym samym ma również nadzieję, że wszczęte działania prawne zapobiegną dalszemu rozpowiadaniu plotek na temat artystów, a także prosi o wsparcie dla nich.
Jakie jest wasze zdanie na temat rozwiązywania takich spraw poprzez sąd? Czy każda agencja powinna w ten sposób bronić swoich artystów?
Metoshi
Zostaw odpowiedź